Wakacje dobiegły końca. Dla wielu osób był to czas odpoczynku, podróży, spotkań rodzinnych i regeneracji sił. Jednak dla niektórych ten okres wygląda zupełnie inaczej. Zamiast urlopu
i beztroski podejmują wysiłek, by głosić Chrystusa i być blisko ludzi. Do tego grona należą misjonarze, którzy także w czasie wakacji nie odkładają swojej posługi na bok.
Lato w krajach misyjnych często oznacza jeszcze więcej obowiązków. To czas organizowania rekolekcji dla dzieci i młodzieży, odwiedzin w odległych wspólnotach, prowadzenia katechez i spotkań. Misjonarze wiedzą, że właśnie wtedy, gdy inni odpoczywają, oni mogą dotrzeć do tych, którzy najbardziej potrzebują słowa nadziei.
Jednym z takich misjonarzy, który podzielił się swoim doświadczeniem, jest ks. Łukasz Chłopek, pracujący w Kazachstanie. To kraj, gdzie katolicy stanowią mniejszość, a odległości między parafiami są ogromne. Wakacje to dla mnie intensywniejszy czas. Wyjeżdżam do wspólnot oddalonych nawet setki kilometrów od mojego miejsca zamieszkania. Spotykam się z rodzinami, odwiedzam chorych, prowadzę katechezy dla dzieci, które mają wolne od szkoły i chętnie uczą się o Bogu. Ze względu na pożar kościoła w parafii w Kemenger nie mamy się, gdzie modlić. Miejscem Mszy Świętej jest dom prywatny jednej z parafianek. Ciągle myślimy i marzymy o tym, żeby odbudować świątynię, choć nie jest to takie proste – mówi misjonarz.
Takie świadectwa pokazują, że wakacje mogą mieć różne oblicza. Dla jednych to czas oddechu, dla innych okazja, by jeszcze mocniej wypełniać swoje powołanie. Misjonarze przypominają nam, że Ewangelia nie zna przerwy ani wakacyjnego urlopu. Ich posługa jest wezwaniem także dla nas, byśmy w codzienności niezależnie od pory roku szukali okazji do dzielenia się wiarą i obecnością Chrystusa.
Na zakończenie warto pamiętać o modlitwie za tych, którzy niosą Dobrą Nowinę w odległych zakątkach świata. Dzięki nim nawet wtedy, gdy dla nas kończy się czas odpoczynku i wracamy do zwyczajnych obowiązków, ktoś inny odkrywa Boga, który nigdy nie przestaje działać.








ks. Dawid Jucha , Referat Misyjny diecezji rzeszowskiej

Komentarze są wyłączone.